Zgodnie z planem Jarosława Mydlaka z Nadleśnictwa Biała Podlaska, w sobotni poranek, równo o godzinie 9.00, przed budynkiem janowskiej szkoły, stawiła się grupa entuzjastów "Ptakoliczenia". Uczestnicy zaopatrzeni w lornetki, ołówki, podkładki do pisania, termosy z herbatą, kanapki, aparaty fotograficzne i ciepłe ubranie dzielnie maszerowali mimo sporego mrozu i wiatru.
Udział w akcji wzięli oprócz koordynatora, pracownicy Parku Krajobrazowego "Podlaski Przełom Bugu" na czele z kierownikiem Andrzejem Łazebą, młodzież z Publicznego Gimnazjum w Janowie Podlaskim pod kierunkiem Magdaleny Osuch i Wioletty Doroszuk oraz przedstawiciel Stowarzyszenia Turystyczno-Kulturalnego. Trasa marszu, w czasie którego obserwowano i liczono ptaki, przebiegała ulicami osady Janów Podlaski, dalej w kierunku Stadniny Koni na Wygodzie, Starego Pawłowa, znowu ulicami przy dawnym pałacu biskupim w Janowie, aż do siedziby Parku Krajobrazowego. Przerwa na ogrzanie i herbatę odbyła się dzięki życzliwości Barbary Orłoś, w Domu Gościnnym „Wygoda”.
Młodzież bardzo chętnie wzięła udział w akcji zainicjowanej rok temu przez Jarosława Mydlaka, który należy do OTOP. Pytani o opinię, młodzi chłopcy z klas trzecich gimnazjum, zgodnie mówili: „jest super!” Dziewczynki, chwaliły się, że już trzeci raz biorą udział w akcji OTOP, a najbardziej podobało im się jesienne, nocne nasłuchiwanie sów. To bardzo cenna lekcja poznawania przyrody, do której niewątpliwie należą ptaki. Zwykły przechodzień nie zdaje sobie sprawy, że tak wiele gatunków można spotkać nawet zimą. Przylatują do nas gatunki ptaków z dalekiej północy, traktując nasze Podlasie jako ciepły region (jemiołuszki, gile, myszołowy włochate). W tym czasie większość rodzimych gatunków odlatuje na południe globu (np. bociany). Z zaobserwowanych ptaków, najliczniejsze w tym roku były kawki, trznadle i bogatki. Największe wrażenie, zrobiła walka o zdobycz między bielikiem a krukiem, która odbyła się nad Janowem.
Dziękujemy organizatorowi i polecamy wszystkim własne obserwacje ptaków oraz udział w kolejnych spotkaniach. Najbliższe już w kwietniu, pod tytułem „nocne nasłuchiwanie sów”.
Tekst MG-N , fotografie Jarosław Mydlak,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz